Od samego początku moją największą inspiracją w trakcie przygotowań i budowy łódki był rejs Kapitana Henryka Jaskuły. Nie sądziłem, że będzie dane mi go kiedyś poznać, ale ten niesamowity i skromny polski żeglarz zaprosił mnie do siebie i mogliśmy porozmawiać. Spośród wielu osób, które poznałem ze światka żeglarskiego Kapitan jest jednym z niewielu, którzy zamiastCzytaj więcej…