Pamiętacie takie zdjęcie? Razem z Perłą w drodze nad słoną wodę odwiedziliśmy Brodnicę i naszego partnera rejsu dookoła świata firmę Henri Lloyd Polska. Dzisiaj, choć do Mikołajek jeszcze daleko, dostałem wielką paczkę, a w niej pierwsze ubrania, które zdecydowałem się zabrać ze sobą w rejs. Tak oto stałem się żółtym ludkiem, a córka mnie nie poznała 🙂
Sztormiak w wersji oceanicznej będzie chronił mnie przed wodą, a pod spodem mam genialny zestaw ocieplający. Pasuje jak ulał. Na roczny rejs mam w planach zabrać:
– 2 sztormiaki
– 10 kompletów bielizny termicznej
– jeden zestaw ocieplający (spodnie i kurtka)
– 2 lekkie kurtki na słoneczną pogodę (oj ja naiwny…)
– 2 pary kaloszy
– 2 pary butów pokładowych
Jak na moją łupinkę to na bogato.
Bartek
Zostaw Komentarz