Cześć! Jak to się nazywają te okolice? Końskie szerokości??? Koni nie ma za to wczoraj ładny kolorowy zachód wróżył zmiany, no i w nocy wiatr znikł, pokropiło a rano nawet się statek znalazł. Tylko koni nie widać. Jak się nie ugotuje to napisze wieczorem czy jakiegoś spotkałem parzystokopytnego. Miłej soboty! Bartek
Zostaw Komentarz