Powracają nasze pierwsze piątki miesiąca w Cafe Calisia. Tym razem gościć będziemy Olka Hanusza.
W 2016 roku Olek Hanusz przepłynął samotnie przez Atlantyk odkrytopokładową łódką w ramach swojego projektu „Dinghy Atlantic”. Dokonał tego jako pierwszy Polak.
Dodajmy że jachcik był mieczowy, wykonany własnymi rękami ze sklejki w przydomowym ogródku pod Kampinosem, z tradycyjnym ożaglowaniem typu kuter gaflowy.
Główny odcinek z Capo Verde na Martynikę zajął mu tylko 19 dni i 8 godzin, ale chyba większym osiągnięciem był fakt, że Olek mieszkał na swoim 6,5 metrowym jachcie ze szprycbudą przez łącznie 19 miesięcy. Wypłynął z Seixal koło Lizbony, odwiedził Algarve (płd Portugalia), Porto Santo i Maderę, 5 wysp na Kanarach, St. Vincent na Wyspach Zielonego Przylądka i większość wysp w archipelagu Małych Antyli. Niejako przy okazji i w międzyczasie – wracając na swoją łódkę zostawioną na Karaibach, wziął udział w regatach Setką przez Atlantyk, jako kapitan w 2-osobowej załodze z Adamem Hamerlikiem na 5-metrowej Setce „Still Crazy II”. Prze 2 lata podróżowania miał mnóstwo perypetii, przygód i spotkań, a także pracował – jako skipper, następnie jako szkutnik w Portugalii, na Martynice, Antigui i St. Martin, a przede wszystkim spędził ponad pół roku ze swoją ukochaną, Anetą Bohdan, dzieląc z nią trudy i karaibskie przygody – o czym Wam chce opowiedzieć.
Wyprawa została nagrodzona II honorową nagrodą Rejs Roku 2016 (Srebrny Sekstant), a Olek został wice-żeglarzem roku 2016 Magazynu „Wiatr”. Rejs był kontynuacją serii wypraw „Dinghy Adventures”na małych, odkrytopokładowych łódkach – wcześniej Olek wraz z Filipem Sułkowskim przepłynął 4,5-metrowymi samodzielnie zbudowanymi sklejkowymi ketami lugrowymi Bałtyk do Szwecji i z powrotem, a także wzdłuż wybrzeża Norwegii za koło polarne – na Lofoty, dwukrotnie zdobywając wyróżnienia na festiwalu Kolosy w Gdyni.
Cafe Calisia, Al. Wolności 6, Kalisz, 1900
Wstęp wolny!
Zapraszamy!
Zostaw Komentarz