Dzień 51 Wbrew pozorom, które buduje kilka zdjęć zrobionych w trakcie sprzątania, mam wielką chęć utrzymywania porządku na jachcie. Chciałbym wrócić do Polski na łódce nieodbiegającej czystością od stanu z dnia wypłynięcia.Czytaj więcej…
Dzień 51 Wbrew pozorom, które buduje kilka zdjęć zrobionych w trakcie sprzątania, mam wielką chęć utrzymywania porządku na jachcie. Chciałbym wrócić do Polski na łódce nieodbiegającej czystością od stanu z dnia wypłynięcia.Czytaj więcej…
Niestety ze względu na silny wiatr dźwięk nie jest najlepszy. Poniżej opis: Refowanie grota na małym jachcie Kiedy powierzchnia grota jest niewielka, tak jak na Perle (12 m2) najbezpieczniejszym sposobem refowania w jedną osobę jest stanięcie w dryfie. Przede wszystkim dlatego, że jakie warunki by nie panowały, łódka zawsze łagodniej pracuje na fali. Jest teżCzytaj więcej…
Snujemy się od rana. W sumie to już od 4 dni nie mogę przekroczyć 100 mil na dobę. Rano ciężko było już nawet płynąć powyżej 3 węzłów i za często pojawiała się 2 we wskazaniach prędkości.Czytaj więcej…
Powoli ocean zmienia oblicze. Wczoraj swoje harce rozpoczeły szkwały. Krótkie, bo trwające do godziny, ale jak już jakiś postanowi przejść nad łódką, to z 15 węzłów robi 30-35. Przy czym nie pada deszcz.Czytaj więcej…
24 dnia rejsu jestem na Atlantyku i jest po prostu pięknie. Woda ma lazurowy kolor. Jest krystalicznie czysta. Nie ma znaczenia czy dzień pochmurny, czy pełen słońca. Kolor atlantyckiej wody powala. Do tego wszystkiego znalazłem się na Atlantyku w momencie gdy księżyc zbliżał się do pełni, więc nocą jest równie magicznie.Czytaj więcej…