Moi drodzy, nie chwaliłem się, żeby nie zapeszyć, ale w tych atlantyckich okolicznościach postanowiłem sprawdzić jak to z tą uprawą na oceanach jest. Po dwóch dniach od wysiania urodziło się coś takiego z nasion rzodkiewki 🙂 No i pojawia się pytanie, czy ten biały meszek na kiełkach, to korzonki boczne, czy może pleśń? No i kiedy to już zjadać. Niby mam informację że 5-6 dni, czyli jeszcze czekać?
Pozdrowienia z upalnego środka Atlantyku. Przy okazji warunki na pozycji
11 43′ N 027 42′ W następujące:
– temperatura na wysokościu masztu 28 C
– temperatura pod pokładem 33 C
– wiatr NE 5 węzłów
Na naszym największym genakerze (35 m2) prędkość Perły 3 węzły.
Bartek
05.08.16
1305 UTC
hmmm.moim zdaniem to pleśń – co prawda samodzielnie z rzodkiewki akurat nie robiłem, ale w „kupnych” nie ma tego nalotu. może trza wodę częściej zmieniać podczas ewentualnej kolejnej próby?
powodzenia!!!